Klub Odmieńców

Daamroka

Elfie, nigdy nie przepuszczę okazji oglądania z Tobą filmów. Nie ważne jakie to będą Smile

Ale oczywiście musi być ciasto, bo inaczej nie jadę. Albo chociaż lody Twojej babci Very Happy

Pozdrawiam.
Daam

Daamroka

No Elfiku! Spisałaś się! Dobre papu było, film był, no i oczywiście TY! Niestety wróciłam stratna o okulary, zostawiłam je u Ciebie. Sad

Pozdrawiam.
Daam

Lati

Wiem, wiem, zauważyłam je jakieś 5 minut po twoim wyjściu.
Alienku, oglądałam "Desperado" i się normalnie ZAKOCHAŁAM! Mr. Green

Hmm, chciałabym być taką Salmą Hayek... <marzy>

A TY SIĘ UCZ DO MATEMATYKI!!!

Daamroka

ęJa nie wiem czy sie zakochałam, ale jeśli już, to bez oglądania Desperado Smile

Domus ratuj. Mój Książe wyjechał i wraca dopiero za dwa tygodnie. Pewnie świetnie sie bawi w Grecji, a ja tu usycham z tęsknoty. Buuu.

Nie martw sie, uczę sie. Po mału, jak tak zagłębiam sie w tą matmę, to umiem jeszcze mniej, niż umiałam zanim zaczęłam się uczyć.

Pozdrawaim.
Daam

Iguanka.

Daam, tylko o koszulkę i glany? To nawet niezły wynik. Moje glany wyglądają jak ósme, zaginione nieszczęście, straciłam dwie pary spodni (pionierka i kuchnia - się wie), dwa podkoszulki (chłopcy wpadli na iście genialny plan, żeby w trakcie naszej wachty w kuchni na obiad przygotować kurczaki w panierce, którą przyrządzano ze śmietany, mąki, musztardy i ketchupu. I kto musiał obtaczać w tym mięso, no kto?), setkę markerów. Ale co najgorsze, pognietli mi moich wspaniałych, cudownych, zapierających dech w piersiach, okupionych wysiłkami i łzami "Zbrojnych"! A tego nie przebaczę.
Lecz i tak było ekstra. Mimo, że wyglądam, jakbym "się goliła siekierą" (to cytat jest, nie ja to wymyśliłam).

Muszę się przyznać, że nie kojarzę Eve.

Lati

Och tak, zniszczenie książki jest po prostu zbrodnią. Mi taki jeden zniszczył HP i ZF, myślałam, że sobie wyrwę wszystkie włosy z głowy z rozpaczy. Jakoś książkę podreperowałam, ale nadal mam uraz. :/

A ty się, Damuś, zagłębiał w tę matmę, bo jeśli.. no wiesz, to ja się po prostu z rozpaczy schowam w komórce pod schodami i nie wyjdę.
Co do Księcia, to luuuz, Alienku. Jakoś przed nim miałaś swoje własne życie, to i teraz bez niego wytrzymasz. Co ja mam powiedzieć, jeśli nieprędko znów obejrzę "Desperado"? Wink

Daamroka

Iga, ja staram sie brać na obóz rzeczy na zniszczenie, więc nie płakalam jak mi sie inne zniszczyły, Ale koszulka i glany! I do tego jeszcze moja kochna koszulka, która była ze mną na 4 obozach!

Doma ja już nie mogę! Dzisiaj uczyłam sie 3 godziny, już mi uszami wychodzi. Jeszcze przede mną drugie tylke jak nie więcej... Zamknęłam jeszcze jeden rozdział, nauczyłam się logiki, równań kawadratowych i procentów. Do nauczenia sie mam 164 zagadnienia, a umiem już 59. Normalnie boska jestesm. Ale luzik jeszcze zostało mi całe 3 dni!
Aaaa. Zaczynam panikować! Bosh, a jak nie zdam? Boję się!

Wiem, że przed Księciam miałam swoje własne życie. Ale ja chcę do niego. Bo jak byłam sama to bezkarnie mogłam sie przytulić do kogoś innego i poflirtować - teraz nie mogę... Sad

Ale to chyba i tak lepiej.

Pozdrawiam.
Daam

Lati

Guzik mnie to obchodzi, czy ci wyłazi uszami, czy innymi otworami. Ucz się ile możesz. <przytul>
Jak zdasz, a zdasz NA PEWNO, to ja już zadbam, żebyśmy się edukowały jak trza. Będziemy najlepsze w szkole. G.T.W. przekształcimy i będziemy sie tak uczyć jak znani nam czterej panowie z pewnej książki.
Mimo wszystko zaczynam się modlić...

Daamroka

Domuś ja już nie mogę! Nachodzą mnie takie myśli, żeby rzucić to wszsytko w diabły i olać tę poprawkę, ale wtedy myślę o Was. O Tobie, Wiktorii, Łowcy, Sylwi, Adzie i reszcie. Zbieram się w sobie i uczę się. Nie mogę Was stracić! Elfiaczku! Jak zdam pisemną to boję się, ze położę sie na ustnej, bo ja nie mam pamięci do definicji. Nigdy ich nie rozumiem.
Dobrze, że chociaż na tej pierdolonej (przepraszam za słownictwo ale już nie mogę sie inaczej wyrarzać) poprawce będę miała wsparcie przyjaciół. Będzie za mną Hania i Ślliwcia. Mam nadzieję Elfiaczku, że Ty też przyjdizesz. Myślę, że Asi też na tym będzie zależało, żebyć była i nas wspierała.

Pozdrawaim.
Zdołowana, załamana i zdenerwowana Daam

Iguanka.

Wiecie co?
Nie wiecie. Bo was jeszcze się nie pochwaliłam.
A chcecie wiedzieć?
Nie chcecie? Chcecie?
Tak czy owak powiem wam, co.

Mam boskiego fizyka! Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Nie przesadzam. Jest świetny. Przynajmniej był świetny na naszej pierwszej lekcji. Oby tak dalej.

W ogóle mam dobry humor dzisiaj. Very Happy

Maawi

Faaajnie Iguś Very Happy

Ale boski z wyglądu czy ogólnie? Wink

A ja mam wspaniałego historyka. Przedtem kochałam historię, teraz ją UWIELBIAM Smile

Iguanka.

Z wyglądu to on taki... pocieszny jest. Starszy już mężczyzna, ale jak ON strzeli na lekcji jakiś tekst...

Ja wam skopiuję tutaj pewne kawałki z rozmowy internetowej, która odbyła się między mną a pewnym panem. Może go znacie, może nie, nie będę się rozdrabniać. Wink

*Ma bardzo ciekawy stosunek do płciowości. Mianowicie, u niego na lekcjach dziwczyny zawsze muszą siedzieć w pierwszych ławkach, chłopcy w ostatnich.

*Nie toleruje, gdy dziewczyny mają związane włosy, zaś kucyk nazywa wdzięcznym mianem "kutasika", dzięki czemu takie dziewcze może zostać obdarowane stwierdzeniem "Dziewczynko z kutasikiem, choć no tu, do odpowiedzi"

*Tablicę ścierają zawsze chłopcy, ponieważ "dziewczynki muszą mieć gładkie ręce, aby co innego nimi głaskać, a po ścieraniu mają strasznie szorstkie".

*Ostrzegł, żebyśmy się nie obruszali, kiedy jakąś dzieweczke pogłaszcze po ręce czy obejmie, bo "przecież ja jej seksualnie nie molestuję, nie ma się co bać. Gorzej by było, gdybym głaskał chłopców, wtedy sam zacząłbym się o siebie martwić".

I jak tu nie wielbić. Choćby za poczucie humoru. :]

Lati

Hahahaha! Iguana, toż on BARDZO pocieszny jest! Razz

Tylko mi uważać proszę z tym przytulaniem albo głaskaniem. :>
Ech, ja pamiętam swojego pana od historii w gimnazjum... Starszy człowiek, na pewno ponad 60 lat miał, był taki kochany, jak dziadziuś. Najlepszy nauczyciel na świecie. Lubili go wszyscy, po prostu WSZYSCY.
A i teraz podobno fajnego faceta mamy od zajęc teatralnych, ale nie dane mi było tego sprawdzić, gdyż jeszcze ani razu nie byłam w szkole - zaraz po rozpoczęciu roku dostałam zapalenia gardła. Tak więc rozkazałam podwładnym (kochanemu Alienkowi, znaczy się) zajmować mi najlepsze miejsca w klasie i takie tam. ^^
Już się nie mogę doczekać szkoły, podobno mamy sporo nowych nauczycieli. Trzeba ich... sprawdzić... <muahahaha!>

Daamroka

Ja Ci zaraz dam podwaładnego! Zaden podwładny tylko Twój Mistrz i Władca!
No, wracaj już do szkoły Latku. Tylko szkoda, że Ty wrócisz, a ja pewnie chodizć nie będę, przez tą felerną rzepkę :/

Iguanka.

Paaaaaaaatrzcie, co znalaaaaaaazłam!
Ja już to oglądałam z dwadzieścia razy i wciąż mi się nie nudzi. A to sukces. :]

http://www.youtube.com/watch?v=Zm_PYkTMmCY&mode=related&search=

Zgadnijcie, skąd jest piosenka. Wink