Klub Odmieńców

Maawi

Tak, lubię zaskakiwać...
Ale co świadczy o jego cieciowatości? Bo jak na razie zgadzacie się, że to cieć idealny, a dowodów brak.

jaskułka

Oj, Maawi. Naiwne pytanie. Jak to co? Wszystko!
Chociażby te jednokierunkowe lusterka. Idiota nawet nie rozpakował swojego, żeby sprawdzić, co właściwie zawiera paczka. Kiedy przeczytałam później, co wynikło z tej jego durnoty, pomyślałam dokładnie to: "No nie, jaki cieć!"
Więcej przykładów? Długo nie muszę szukać, naprawdę.

Aerandir

Kolejny przykład cieciowatości- jego zachowanie w 5 tomie, czyli Rozkapryszona Księżniczka. A poza tym, Głupotter to wybitna (tyle że męska) Maryśka Zet., co samo w sobie jest przykładem ciecizmu ^^

Lati

Na Merlina! Potter to nie cieć! Nie, nie i nie! Żaden cieć, tylko normalny chłopak, który wyrastał bez rodziców, w domu w którym go nienawidzono i który przez to dojrzewa trochę inaczej od swoich rówieśników z pełnych i kochających rodzin! Nie widzicie tego? OMG! I to nie jego wina, że nagle zostaje rzucony na głęboką wodę. Ciekawam czy wy zachowywalibyście się jak dorosły w obliczu strachu, jaki sieje Voldek, mając niespełna piętnaście lat. Potter to nie cieć! Sss!

Daamroka

jaskułka

Jak to? Przecież rozpakowanie prezentu by Syriusza nie zgubiło, a Harry wiedziałby przynajmniej, co dostał! Twoim zdaniem to nie jest cieciowate? Ja rozumiem, że nie chciał tego użyć, ale to nie usprawiedliwia faktu, że mógł chociaż zobaczyć, co było w paczce. Kretyn i tyle!

Ronka

Ej żeście się czepili.Może on nie ma mózgu:P Karzdemu trza wspułczuć Razz

może i idiota:D ale zawsze jest sie z czego śmiać Very Happy

Daamroka

Ziri, on nie odpakował tego, bo niechciał, żeby coś go kusiło. Wolał wrzycić to na sam spód kufra i o tym zaponieć. Ja też bym tak zrobiła. To świadczy, że on jednak myśli, a nie tak jak wszyscy uważanie (no dobra, większość), że on jest niedorozwinięty.
Ronak, Harry zdecydowanie ma móżg. Smile

Pozdrawiam.
Daam

jaskułka

A dla mnie to było cieciowate i koniec. Jakby odpakował, toby później może o tym nie zapomniał. Zresztą mógłby się domyślić, że w takiej małej paczuszce... Ech.

Lati

Ale Syriusz powiedział Harry'emu, żeby ten nie rozpakowywał tej paczuszki. Więc mądry i kochany Harry nie rozpakował <miziu miziu>. Zgadzam się z Alienem - on naprawdę myśli. Zakładam się, że gdyby to lusterko jednak rozpakował, to Potter zostałby nazwany "wszechwiedząca Mary Sue". Ludzie, życie w tej książce nie jest idealne.

Aerandir

Zgadzam się z Jaskułką, o! Lusterko jest wybitnym dowodem ciecizmu.
Potter to cieć i zdania nie zmienią, ale całe szczęście już długo nie trzeba będzie się z nim męczyć- Jołaśka ma zamiar go uśmiercić w 7 tomie ^^

jaskułka

No i widzicie, nie jestem sama! Very Happy

A co do tego, żeby uśmiercić Pottera, to ja mogę rzec tylko jedno słowo. Oby.

Daamroka

Nie wiadomo kogo uśmierci, a nawet jeśli Pottera to on i tak nie bedzie żadnym cieciem! Harry to

Maawi

Ja ze swojej nadwyrężonej pozycji (ten piekielny 6 tom!) Popieram Lati i Alienka, o. Potter nie jest cieciem, jest tylko zakochanym w sobie, podidiociałym szczęściarzem.
Co bynajmniej nie przeszkadza mi w niecierpliwym oczekiwaniu na jego seppuku. Czy też harakiri - żadna różnica.
A, jeszcze słówko jako admin - cieszę się, że z takim zapałem dyskutujecie, ale DO ******* NIE ZAPOMINAJCIE O ORTOGRAFII! Od błędów oczęta bolą.