Klub Odmieńców

Aibhill

Poznaniacy! Prorokowicze i Odmieńcy! Zapatrujecie się entuzjastycznie na spotkanie we wtorek w Browarze? Jak na razie swój udział potwierdziła Krasnola. Godzina do ustalenia. Piszcie na [link widoczny dla zalogowanych] lub na GG - 2361782. Pozdrawiam serdecznie!

jaskułka

Ech, za mało tych Odmieńców jeszcze, i za bardzo nie-z-Poznania, żeby coś takiego praktykować. Ale kiedyś może znajdzie się i pora na taki wybryk.
Przybyłabym, gdyby nie fakt, żem zupełnie z innego końca ojczyzny. Trudno się mówi.
Ale i tak za rok Polcon warszawski, więc wszystko na dobrej drodze.

Daamroka

Miejmy nadzieję, że za rok nie będę miała żadnej poprawki i przybędę na Polcon warszawski Smile

Pozdrawaim.
Daam

Lati

Wiesz, Alien, ty to będziesz miała tak daleeeeeko na ten warszawski POLCON, że ja po prostu juz sie martwię jak ty tam dotrzesz.

A tak w ogóle, to jeśli już prorokowo - odmieńcowe spotkanie, to tylko w zimie. ^^ W jakims przytulnym, magicznym, potterowskim i huncwockim miejscu, może gdzieś na Starówce (ha, będę juz pełnoletnia, zamówię sobie miodek, czy co tam, nie wiem, narazie nie smakuje w tych rzeczach). (co ja gadam). ^^

Aibhill

Już pełnoletnia? Ech, a ja idę do trzeciej, a 18 skończę dopiero w listopadzie Sad

Daamroka

Domus, możemy umówić siew zimie, ale w styczniu, to wtedy ja też będę pełnoletnia. I pójdziemy do tego naszego magicznego miejsca na gorącą czekoladę. To dobry pomysł, bo zimą jest tam tak strasznie magicznie, jak w Trzech Miotłach. Pada śnieg a Ty siedzisz w ciepłym miejscu i patrzysz na przechodniów kulących sieprzy większym podmuchu zimnego wiatru. Siedzisz i delektyjesz sie pyszną czekoladą z bitą śmietana. Mnia. Ale sobie smaku narobiłam...

Pozdrawiam.
Daam

Lati

Aibhil, JAK będę juz pełnoletnia, czyli gdzies tak za jakieś 10 miesięcy. Narazie WCALE mi sie n ie śpieszy, wręcz przeciwnie.

Alutek, dokładnie to ujęłaś. Tam jest magicznie, jak w Trzech Miotłach. Mmm, i ta pyszna gorąca czekolada z bitą śmietaną... To prawie jak kremowe piwo (które, nawiasem mówiąc, musimy kiedyś wreszcie przyrządzić). ^^

kfijatuszek

W takim razie JA, razem ze swoimi (ekhuekhu)nastoma latami, zapraszam was wszystkich na grzane wino, joł. Co prawda grzane wino to nie to samo co kremowe piwo, ale nie kłóćmy się o szczegóły *szatański śmiech*

kfijatuszek

A to wino to będzie u Lacigama w garażu, ofkors.
Przynależność do KO ciągnie za sobą pewne zobowiązania.

Ech, czy tylko ja tak mam, czy ktoś z was też pisze KC zamiast KO?
Za dużo historii, stanowczo za dużo. Profesor K. skrzywdził mnie dogłębnie *szatańskiego śmiechu nie będzie, zużyłam go w poprzednim poście*

Aibhill

A ja mam depresję.

I wcale nie chcę do szkoły - jak niektórzy.

kfijatuszek

A ja cię rozumiem, dziubek. Ostatni rok niesamodzielności przed nami, potem jest już tylko dziekanat i karty studenckie.

Aibhill

Dziękuję, Kfiatuszku.

Ech, ile ja bym dała, żeby już był tylko dziekanat i karty studenckie...